-

wierzacy-sceptyk

Komentarze użytkownika

@Ludzie pióra. Łukasz Warzecha (21 listopada 2020 09:02)

A jaka z Ciebie agrarystka?

Ile czasu spędziłaś na polu pieląc albo zbierając?

O orce dzień w dzień po 19 godzin nie wspomnę, bo dziewczyna...

wierzacy-sceptyk
21 listopada 2020 22:14

@Ludzie pióra. Łukasz Warzecha (21 listopada 2020 09:02)

A wpisałem i mi zniknęło

Gdy zobaczę na tak zwanych portalach prawicowych felietony Gabriela, Kamiuszka albo Toyaha to może mi ta moja nieufność zmaleje

Ale na razie to nie

Niech Warzecha ląduje swoim Boeingiem na zaoranym polu

 

wierzacy-sceptyk
21 listopada 2020 12:40

@Zaproszenie od Ojca Antoniego Rachmajdy dla mieszkańców Poznania (20 listopada 2020 18:31)

Prawda, pomyliłem się

A mogłem sprawdzić, stoi na półce

wierzacy-sceptyk
21 listopada 2020 11:06

@Ludzie pióra. Łukasz Warzecha (21 listopada 2020 09:02)

A skąd na nadzieja że tym razem nie będzie selekcji negatywnej?

 

wierzacy-sceptyk
21 listopada 2020 10:46


@Ludzie pióra. Łukasz Warzecha (21 listopada 2020 09:02)

A możesz podać kiedy?

Bo ja sobie nie przypominam, a zwykle o takich sprawach wiedziałem

 

wierzacy-sceptyk
21 listopada 2020 10:34

@Ludzie morza. Szczepan Twardoch (19 listopada 2020 09:56)

w książce Marqeza "Miłość w czasach zarazy"natknąłem się na wzmiankę o jakimś Polaku dostarczającym broń rewolucji

A byłem już po lekturze tekstów o Rettingerze i Conradzie i to coś zagrało

Te drobne ślady występują w książkach, a duży ślad to "Jądro ciemności" Conrada po lekturze tekstów o Kongo nominalnie należącym do Leopolda

To jest tak jak odezwanie się kamertonu gdy ktoś gra

I nie mów że jesteś całkiem głuchy, to się odzywa i gra

 

 

 

wierzacy-sceptyk
19 listopada 2020 12:30

@Batalia o Boże Narodzenie, jednak (17 listopada 2020 05:27)

Nie lubię rodzinnych spędów

Ale w tym roku na głowie stanę aby wszystkie moje dzieci wraz z wnukami, teściami były u nas w Wigilię

Albo w pierwszy dzień Świąt

Impreza na ponad 20 osób

Jeszcze nie wiem co zrobię, wiadro zupy grzybowej, dużego pieczonego indyka, kilka smażonych ryb?

Wielki garnek kartofli

Nie wiem co ten bankster wymyśli ale Świąt mu nie dam

Pasterki też nie oddam

 

wierzacy-sceptyk
17 listopada 2020 08:08

@Coś śmiesznego, czyli nomenklaturowe półbuty (16 listopada 2020 14:06)

Szkoda że nie można dać więcej plusów...

Piękne to jest

wierzacy-sceptyk
16 listopada 2020 18:47

@Oferty (15 listopada 2020 09:02)

A dlaczego Ateusz z dużej litery?

wierzacy-sceptyk
15 listopada 2020 16:45

@Oferty (15 listopada 2020 09:02)

No i właśnie podali że wstrzymują wypłaty dla "artystów"

Oni są pierdolnięci

pokazać komuś duże pieniądze, pomachać nimi a potem uśmiechnąć się i je schować

wierzacy-sceptyk
15 listopada 2020 16:44

@Oferty (15 listopada 2020 09:02)

Nie mogę teraz znaleźć tego opowiadania, jechał autobusem ze starą kobietą na Mokotów przez plac bankowy

Zima, śnieg

Tak oszczędne w słowach i emocjach, a tak mi zapadło w pamięć

 

wierzacy-sceptyk
15 listopada 2020 12:35

@Oferty (15 listopada 2020 09:02)

zawsze były prawdziwe, ale teraz są lepsze

tak jakby Gabriel wydoroślał:)

wierzacy-sceptyk
15 listopada 2020 12:23

@Oferty (15 listopada 2020 09:02)

Tak

Piszesz coraz lepiej, teraz dopiero są to najlepsze kawałki Coryllusa

I przy następnych wyborach będę dużo ostrożniejszy, chyba nawet nie wyjdę z domu, tyle co z psem na pobliski trawnik

wierzacy-sceptyk
15 listopada 2020 09:28


@Triumf ducha nad materią. Opowiadanie (12 listopada 2020 09:40)

A opowiadanie takie że Poe może się schować

wierzacy-sceptyk
12 listopada 2020 13:21

@Triumf ducha nad materią. Opowiadanie (12 listopada 2020 09:40)

Ależ Ona jest brzydka...

A może wina brak?

wierzacy-sceptyk
12 listopada 2020 13:19

@Triumf ducha nad materią. Opowiadanie (12 listopada 2020 09:40)

Szoszana to jest żona Obirka

Urodzona w Jeruzalem

Opowiadania nie doczytałem, ale tego jestem pewien

 

wierzacy-sceptyk
12 listopada 2020 12:58

@Warszawscy stróże domowi, czyli oczy i uszy oberpolicmajstra (11 listopada 2020 21:26)

Aż mi się dzieciństwo przypomniało

Antoni miał dwójkę dzieci gdy mu żona umarła

A moja Babcia miała służącą która stale tam latała, przynosząc im coś do jedzenia i gotując

A moja Babcia kazała jej więcej kupować, żeby dla tamtych dzieci starczyło i dla Antoniego

A skończyło się tym że się pobrali i mieli jeszcze dwoje dzieci

W służbówce przy bramie, nie wiem ile tam powierzchni było, ale mało

I nie pamiętam jak jej było na imię, ale sobie przypomnę

Antoni to był tak pewny lojalności lokatorów że przy śmietniku chodował świnie

Kiedyś mu uciekły. ale nikt go nie wydał

na Górnym Mokotowie:)

No i pilnował bramy po nocy- gdy się wchodziło po nocy to coś trzeba było dać

Jaki ja jestem stary...

 

 

wierzacy-sceptyk
12 listopada 2020 09:16

@Warszawscy stróże domowi, czyli oczy i uszy oberpolicmajstra (11 listopada 2020 21:26)

Tak było też w prl, tylko nie było to tak sformalizowane

jeśli nie donosił to miał mandat za nie zamieciony chodnik albo nie odśnieżony

to szybko się uczył

może to było wygodniejsze, niczego nie podpisywał a efekt ten sam, albo i lepszy

ale cieć którego pamiętam donosił na obie strony- gdy dopytywali to ostrzegał że pytają

a to już bezinteresownie- przecież on był nasz, a że musiał to wszyscy wiedzieli

Antoni mu było

 

 

wierzacy-sceptyk
12 listopada 2020 08:48

 Poprzednia  Strona 5 na 18.    Następna